ADAM I EWA
Lata osiemdziesiąte to jak bańka czasu, obecna tu i teraz. Ludzie, miejsca, relacje, przekonania, przyzwyczajenia, programy umysłu. Adam i Ewa. Nie potrafimy od nich uciec. Tkwią w naszych umysłach, ciałach, powietrzu, mieszkaniach, na polu. Nie jesteśmy doskonali. Często nie wystarcza nam sił, by nie stracić naszej dziecięcej werwy do życia szczęśliwego. Epoka komunizmu ukształtowała naszą rzeczywistość w kolorystyce dość ponurej. Nasze wnętrza, skurczone po niekorzystnym kursie i praniu, są, jakie są.
Esej fotograficzny o małej wsi na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej w Polsce. Czasami coś nas inspiruje do patrzenia w określony sposób. Jelonek bez nogi uruchomił wyobraźnię. Poczułem całość. Średni format, kolor, około 10 rolek filmu. Czasami jedna rolka tkwiła w aparacie pół roku. Obrazy to wspomnienia z dzieciństwa. Spotkałem się ze swoim dzieckiem w sobie. Ten zbiór fotografii jest osobistą pamiątką. Fotografowani ludzie to sąsiedzi. Fotografowane miejsca to znajome ścieżki.